wtorek, 21 lutego 2017
Tort różany dla Mamy
Tort dla mojej Mamy
Kształt koszyka z różami. Wszystkie elementy dekoracji wykonane z masy cukrowej.
Wewnątrz smak róży :) Jestem z niego bardzo dumna, bo zaskoczyłam Mamę. Chociaż mało brakowała, a moja Mała wielbicielka tajemnic i niespodzianek zdradziłaby misterny plan. <3
poniedziałek, 20 lutego 2017
Tort borówkowo-malinowy
Tort, którego smaki podsunęła mi Jula.
"Dziadkowi będzie smakował"- powiedziała. Miała rację, bo smakował nam wszystkim.
Kakaowy biszkopt, cienkie warstwy dżemów i mascarpone ze świeżymi owocami.
Pychotka :)
Kraina Lodu II
Tort Kraina Lodu II
Na zamówienie małej klientki ;)
Hania chciała tort bananowo- truskawkowy i biszkopt waniliowy. I koniecznie Krainę Lodu.
I tak też zostało wszystko przygotowane. Dekoracja z masy cukrowej w trzech odcieniach koloru niebieskiego i bieli, Wydruk na masie cukrowej. Część śnieżynek i literki z brokatem jadalnym, bo dziewczyny lubią jak błyszczy :)
Tort Muffinka
Tort Ogromna Muffinka
Na życzenie męża, muffinka. Nie powiedział, jaka ma być duża. :)
Góra to kakaowy biszkopt i masa o smaku Nutelli, dekoracja z bitej śmietany i posypki cukrowej.
Dół to również kakaowy biszkopt, przełożony masą o smaku czarnej porzeczki i mięty. Dekoracja z masy cukrowej.
Tort dla Wyjątkowej Pary
Tort na podwójne urodziny dla naszych Przyjaciół
Niespodziankowy :)
Smak kokosowo-różany, dekoracja z masy cukrowej i koronek jadalnych ;)
Pierwszy raz dekorowałam tak duży tort i w takim kształcie, ale było warto poświęcić temu sporo pracy.
Tort Owca

Inspirowany pewnymi wydarzeniami... I tyle musi Wam wystarczyć :)
Z okazji powrotu zaginionej Owcy <3
Smak straciatella, dekoracja z masy cukrowej i bezowych gwiazdek.
Tort piwosza
Tort piwosza, a właściwie konesera ;)
Miał być niespodzianką, bo wszyscy je lubią. Sama nie wiem jak, ale brak aktywności dzieci z pewnością pomógł.
Dekoracja z masy cukrowej farbowanej na wytrawnie (dzięki curry) oraz z bitej śmietany.
Tort konkursowy
Tort konkursowy
Miał być wiosenny, nie mógł zawierać wielu składników.
Wybrałyśmy, z Julą, ciasto szpinakowe z cytrynowym wnętrzem, znane jako Leśne Runo.
W oryginale wierzch posypany ziarenkami owocu granatu, ale nie każdemu one smakują.
Borówki lubią wszyscy, przynajmniej ci, których znam :) Kwiatki wykonane z masy cukrowej.
Ps. II miejsce :)
Tort Kraina Lodu
Tort Kraina Lodu
To był ważny klient :) Najważniejszy. I wymagania też miał duże.
Tort o smaku cukierków ICE. Nie było łatwo, ale było bardzo oryginalnie.
W końcu kraina lodu, więc i chłód też się przyda.
Tort z okazji dni babci i dziadka
Tort dla babć i dziadków
Takie życzenie miała córcia, żeby zaprosić do siebie na herbatkę ;)
A jak herbatka, to i jakiś torcik, by się przydał.
Tu masa cukrowa, była wyjątkowo "posłuszna".
Tort marchewkowy
Tort marchewkowy
Jak to mówią, szewc w dziurawych butach chodzi. Ale nie tym razem :)
Tort odpowiedni dla dzieci, bo marchewkowy z bakaliami.
Przełożony masą waniliową i udekorowany płatkami migdałów oraz marchwiową różą.
A do tego można pomóc zdmuchnąć te wszystkie świeczki :D
Tort tradycyjny
Tort tradycyjny
Co nie oznacza, że zwyczajny. Co to, to nie :)
Pyszny, chałwowy z drobinkami słonego karmelu.
Dekorowany orzeszkami i czekoladową posypką. Kwiatuszki i literki "podyktowane" przez Małą Księżniczkę <3
Tort opłatkowy
Mały, kwadratowy, czekoladowo-waniliowy z truskawkami :)
Dekoracja to opłatek z bajkowym bohaterem, boki obsypane opłatkowymi wiórkami.
Tort z okazji narodzin
Tort dla rodziców maluszka
Tym razem nie ma masy cukrowej, a opłatek i cukrowa posypka do dekoracji.
Cukrowe kwiaty były zwyczajnie urocze ;)
Tort lalka
Tort lalka
Łatwo nie było. Kombinowanie z wysokością sukienki, by ostatecznie pozbawić lalkę, oczywiście chwilowo, obydwu nóg.
No cóż, kolejne doświadczenie. Jeśli nogi mają być w cieście, nie wybierajcie baletnicy ;)
niedziela, 19 lutego 2017
Tort biedronka
Moje pierwsze zmagania z masą cukrową, co z resztą widać. Co niedowyglądał, to dosmakował :)
Sama nie wiedziałam, jak się za niego zabrać. Z pomocą przyszły instrukcje w necie.
Upieczony biszkopt, pocięty na trójkątne kawałki, służył za wyściółkę wnętrza miski.
Następnie masa z owocami i znów biszkopt, tym razem w jednym kawałku.
Tort leżakował całą noc w lodówce a następnego dnia dekoracja... 3 godziny dekoracji.
Hmmm.... pamiętam jak dziś, ile to było pracy :p
No cóż, początki bywają trudne.
No to zaczynam!
I przyszedł czas na mnie. A właściwie, na moje Love.
To, co cieszy mnie najbardziej, czyli tworzenie małych i większych radości dla Moich :)
Nawet nie wiedziałam, że aż tyle się tego uzbierało.
Subskrybuj:
Posty (Atom)