Tort Karate Kyokushin

Karate Kyokushin

Rok szkolny dobiegł końca, a więc i zajęcia z Karate będą wznowione po wakacyjnej przerwie.

Młodzi kadeci z klubu Karate Kyokushin, do którego należy Julia, zostali zaproszeni do wzięcia

udziału w spotkaniu w Stajni Wierzbna- Biały Las. Jeszcze raz dziękujemy za wspaniały dzień!


Postanowiłyśmy z Julą przygotować słodką niespodziankę :)

A że każdy Karateka lubi swój pas i jego kolor, nasze słodkie kimono, a w zasadzie Gi, zostało

przewiązane pasem w kolorach wszystkich pasów :)



Oto tort prostokątny o wymiarach 27cm/ 37 cm.


                               

Biszkopt tzw. luksusowy i ogrom truskawek we wnętrzu, w postaci frużeliny oraz świeżych owoców :)

                                  

Teosiowy torcik

Mój chrześniak skończył dwa latka! Jak ten czas szybko płynie :)
A ponieważ motywy żeglarskie pasują do chłopięcego tortu,  taki właśnie był i ten.

Biszkopt jasny o średnicy 28 cm, tym razem nie był "rzucany", a nadzienie smakowało truskawkami i wanilią z kawałkami czekolady.


                             


A tak prezentował się torcik przed dodaniem figurki Motylka Baby:


                               

Roczkowy Uki :)

Pomysł na torcik dla Werci był już gotowy od kilku miesięcy.
To, że z ulubioną postacią z bajeczki, to wiadomo. To, że piętrowy, też, bo rodzina duża :)
Ale jak ulepić tego Ukiego?

Jak dotąd moje cukrowe torty nie wymagały figurki zrobionej własnoręcznie, bo udawało się to sprytnie ominąć. No, ale bajeczka niszowa, to i rynek na figurki mizerniutki.
Masa cukrowa, trochę cienkiego drutu, wykałaczka lub patyczek do szaszłyka i dużo zdjęć,
rysunków z Ukim i do lepienia.

Składniki tortu to biszkopt kakaowy oraz nadzienie z malinowej pianki na jagodowym musie :)
Dekoracje wykonałam z lukru plastycznego, który mniej słodki i dużo bardziej elastyczny od tych,
z których korzystałam poprzednio.